Problemy związane z końmi!
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, ... 10, 11, 12 Następny

Saszira

Czyli problem popularny, to dobrze.

Wiewiór · Wysłany: Nie 16:14, 02 Mar 2008 Temat postu:

Saszira · Wysłany: Nie 16:42, 02 Mar 2008 Temat postu:

Eee... To takie to ja kiedyś nawet robiłam.

W ósemkach jest świetna praca ze zmianami nóg.

Wiewiór · Wysłany: Nie 20:00, 02 Mar 2008 Temat postu:

No, i też jak się przejeżdża przez drążek

Saszira · Wysłany: Pon 8:25, 03 Mar 2008 Temat postu:

Tego nie znam, nie miałam żadnych prac z drążkami, chyba że sama sobie ustawię 2drągi to wtedy przejeżdżam. A właśnie...
Czy jest sens prób skoków na koniach które nie są do tego wyszkolone i wyuczone? Bo chyba nie, jeśli nie ma trenera, nie?

Wiewiór · Wysłany: Pon 10:02, 03 Mar 2008 Temat postu:

No chyba raczej nie... Lepiej nie...

Gosza · Wysłany: Pon 20:08, 03 Mar 2008 Temat postu:

Ale, że próbujesz skakać na koniu który nie jest do tego 'wyszkolony' ?

grzesiek.1993 · Wysłany: Pon 20:13, 03 Mar 2008 Temat postu:

a czym się różni lotna od zwykłej(zmiana nogi)?

Saszira · Wysłany: Pon 21:04, 03 Mar 2008 Temat postu:

Czy jest na sali specjalista?!

Omega · Wysłany: Pon 21:14, 03 Mar 2008 Temat postu:

Lotna - Zwykle kon przemienia normalnie nogi, Lotna zmiana Nogi (zewnętrznej czy wewnętrznej) Jest wykorzystywana zwykle w ujeżdzeniu ;]
Rzadko który koń to potrafi.
Zwykła zmiana nogi następuje ze zmiana kierunku lub tez złym dosiadem

;]

Wiewiór · Wysłany: Wto 16:45, 04 Mar 2008 Temat postu:

A ja mam taki problem: Piegus nie może być z innymi końmi na patswisku, bo odrazu zaczyna kopać, podgryzać i robić różne inne takie głupstwa, no więc
puszczam go na innym pastwisku, gdzie nie ma innych koni tylko on jest sam, ale z drugiej strony, gdy jest sam to jakoś dziwnie się zachowuje, wydaje mi się, że
nie jest wtedy taki wesoły

Aantibarbie · Wysłany: Wto 16:57, 04 Mar 2008 Temat postu:

JA dałabym go z innymi końmi. W końcu ustaliliby sobie hierarchię i było by ok. Raczej większej kżywdy sobie nawzajem nie zrobią

Omega · Wysłany: Wto 20:21, 04 Mar 2008 Temat postu:

Wiem o co mu chodzi.
Nie możesz go zostawiać samego bo wtedy wpędzi się w kompleksy i dostanie Histerii.
Czuje się samotny i chce zdominować część Stada.
Nie martw się. Przejdzie mu to ;D
Musisz tylko z nim więcej przebywać na padoku.
Tka właśnie uczymy się naturala.
One się gryzą. To jest Naturalne.
To uczy zachowań koni.
Wierzcie mi.
Zostaw go w spokoju. Koń jest mądry Poradzi sobie

Gosza · Wysłany: Wto 20:37, 04 Mar 2008 Temat postu:

A ja mam problem z Ingą

Mało osób chce na niej jeździć bo zrzuca i się nie słucha

Na kilku jazdach jak zawsze chcę zagalopować ona, tak jak by nie umiała zagalopować

Jak potem przyszła pani Ania na chwilkę to nie umiałyśmy sobie z nią poradzić, więc potem zeszłam i pani jakoś ją 'ustawiła' i dała mi kilka rad, ale i jej było trudno. Muszę palcat trzymać w ręce i koło chyba brzucha konia a drugą ręką trzymać wodze (luźne), ale ona wszystkich zrzuca! A jak takiej 'kobiecie' około 20 udało się zacząć galopować na Indze to ją przerzuciła przez łeb, mi tak robi nawet w kłusie! Odskakuje mi na bok itp. Co mam zrobić?

Saszira · Wysłany: Wto 20:48, 04 Mar 2008 Temat postu:

A często na niej jeździcie? Proponuję pracować z lonżą, może ma stresa. Miałam podobny problem. Ramona - wieeelki koń, wszystkich zwalać próbowała, nikt nie chciał jeździć. W końcu więcej jezd i teraz jest luzik koń.