Forum www.fuk.fora.pl Strona Główna

 Problemy związane z końmi!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Daniella
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starowlany

PostWysłany: Wto 17:31, 10 Mar 2009    Temat postu:

No tak, tak o kantar Ja mam taki kantar co go nazywam uzdą bo niema karabińczyka z boku. Dzięki za odpowieź. A i jeszcze jedno pytanko jak można: Właśnie ja mam te uzdy co niemają karabińczyka i to jest też kantar?? Czy to już może inną nazwe ma.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daniella
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starowlany

PostWysłany: Pią 15:56, 26 Cze 2009    Temat postu:

W Zime Diabolo bardzo fajnie chodził w zaprzęgu że aż mnie zatkało ;] Ale już lato i z miesiąc temu tato wzia go do bryczki i była KATASTROFA!! On po prostu sie boi bryczki... Jak rusza to zrobi 2 kroki i od razu galop ;( a ty temu bo on sie boi bryczki i raz już tato zszedł z bryczki i chciał odczepić uprząż to diabolo zaczą galopować i pobiegł za stajnie a tam jest płot i brama i my pobieglismy tam po Diabła patrzymy a tu płot rozwalony (tylko do połowy xD) A Diabeł tam dalej stoi i nam sie zdaje jakby przeskoczył ten płot ale jak z bryczką?? I on nie umie skakać!! Znaczy jak sie jeździ to on nie skacze ale trochę i to jest właśnie dziwne jak myślicie jak było?? Jak go przyzwyczajić z powrotem??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xxRuDaxx
Pomocnik trenera
Pomocnik trenera



Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żory

PostWysłany: Śro 11:21, 01 Lip 2009    Temat postu:

Ja pomoc nie moge, bo nie znam sie na powozeniu. Byc moze problem jest niezwiazany tyle z bryczka co moze z innymi czynnikami zewnetrznymi? Ogolnie rzecz biorąc KAZDY KON POTRAFI SKAKAC. Niektore poprostu to lubia inne nie i kazdy kon ma inna technikę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daniella
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starowlany

PostWysłany: Śro 15:29, 01 Lip 2009    Temat postu:

no tak.. masz racje ale czy koń mógłby przeskoczyć płot z bryczką?? Jeszcze na bryczce po boku "w kancie" jest ślad "zarycia ob ziemię czyli on przeskoczył płot (bryczką zachaczył bo płot był połamany) i btyczka sie przechyliła on biegł powróciła na swoje miejsce i to tak być może?? To jest baaardzo dziwne ;] Jeszcze była taka "przygoda że była zima (my na zime zamykamy konie do boksu) daliśmy wieczorem siana i poszliśmy do domu rano wracamy a tu Diabolo chodzi po stodole i wyjada zboże a boks jest zamykany dżwiami w wysokości jak zwykłe dżwi , a otwór jest tylko taki że on może wystawić głowę i że niby co? on przeskoczył? Czy otworzył dżwi i je po sobie zamkną? Dziwne żeczy sie u nas dzieją ;] Jeszcze jedno pewnego razu w lato rano poszłam do koni i patrze a tu Diabeł nie ma po między oczami sierści znaczy jakby ktoś mu wydłubał i to był idealny ślad trójkąta!! I co powiecie? Wogle Diabolo jest dziwny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosza
Administrator
Administrator



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:01, 01 Lip 2009    Temat postu:

Wow, ale koń O_O Najbardziej mnie dziwi to z boksem, zamknąłby za sobą ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xxRuDaxx
Pomocnik trenera
Pomocnik trenera



Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żory

PostWysłany: Czw 11:58, 02 Lip 2009    Temat postu:

Jesli chodzi o ta bryczke, to powiem tylko tyle, ze to moglo skonczyc sie tragicznie..
Moj kon tez czasem rani sie na padoku w glowe kiedy np. obgryza drzewa lub siega po trawe pod drwenianym ogrodzeniem wiec tutaj nic dziwnego sie nie stalo.
Co do ucieczki kona z boksu, moze poprostu zle zamkneliscie drzwi? lub sam sobie otworzyl pyskiem przez otwor, moj kon tez tak potafi, z tym, ze ja mam drzwi przesuwane nie wiem jak jest u Ciebie.
Mysle, ze powinniscie na niego zwrocic wieksza uwage, bo takie rzeczy moga byc niebezpieczne i skonczyc sie smiercia zwierzaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daniella
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starowlany

PostWysłany: Pią 11:33, 03 Lip 2009    Temat postu:

Może źle zamknełam ale jak koń chodził po stodole to dźwi były ZAMKNIĘTE więc jak to sie stało?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daniella
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starowlany

PostWysłany: Sob 14:07, 08 Sie 2009    Temat postu:

dobra nikt nie odpowiedział Mam kolejne pytanko chodzi teraz o klaczke Nel. Ma 1,7 mies. i chcem jej juz założyć wędzidło by sie po woli przyzwyczajała. jak jej próbowałam to zaczepiłam z lewej strony od kantar ale do pyska nie dałam rady włożyć od razu sie cofała.. i jej odczepiłam. Jak mam jej założyc wędzidło i ją do niego przyzwyczaić??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xxRuDaxx
Pomocnik trenera
Pomocnik trenera



Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żory

PostWysłany: Nie 15:04, 09 Sie 2009    Temat postu:

Dziewczynoo!!!! To jest dziecko? czy 5cioletniemu dziecku daje sie do przeczytania 1000 stronicową książkę? NIE tak wiec zostawceie w spokoju tego zrebaczka przynajmniej na jakis rok ... a jesli juz kon DOROSNIE i zaczniecie go przyzwyczajac do wedzidla, to załozcie je do odpowiednio dopasowanego oglowia a nie do kantara.. przeciez wedzidlo przyczepione do kantara nie bedzie lezalo dobrze w pysku konia, bedzie powodowalo dyskomfort i moze skaleczyc jego delikatny pysk..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_Paulincia131
Zawodnik
Zawodnik



Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 21:49, 14 Sie 2009    Temat postu:

tez mysle, ze Nel jest duzo za mloda na wedzidlo. Na razie powinny obchodzic ja padoki i luz, jakim powinien cieszyc sie zrebak.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez _Paulincia131 dnia Pią 21:50, 14 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daniella
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starowlany

PostWysłany: Sob 21:27, 15 Sie 2009    Temat postu:

moja koleżnaka miała klaczke w wieku 1,3 i ją już przyzwyczaiła do wędzidła. I jakoś jej sie nic nie stało ;/ Ale jak piszecie tak żebym ja zostawiła w spokoju to jej założę ale później ale nie w wieku 3 lat tylko wcześniej a mam ogłowie ale jej nie da rady założyć i wgl! nie da rady za uzde wziąść i podejść gdzieś tak samo jej kantaru nowego nałożyć nie daje rady bo od razu ucieka lub przednimi kopytami kopie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_Paulincia131
Zawodnik
Zawodnik



Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 19:07, 16 Sie 2009    Temat postu:

to widzisz za co powinnas sie zabrac. nie za wedzidlo, ale za zachowanie, przyzwyczajenie do ludzi, czyszczenie, jakies zabawy itp.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xxRuDaxx
Pomocnik trenera
Pomocnik trenera



Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żory

PostWysłany: Pon 20:14, 17 Sie 2009    Temat postu:

Dokladnie. Twoj kon jest mlody i ksztaltuje sie jego charakter, a jesli piszesz, ze majac prawie dwa lata nie daje sobie zalozyc kantarka to znaczy, ze juz macie powazny problem, bo zrebie od 1szych dni powinno byc przyzwyczajane do kantarka oprowadzania na uwiazie i spokojnego stania w miejscu.
Jesli chodzi o Twoja kolezanke, ktora to biednego 1,3 letniego ŹREBACZKA uczy takich rzeczy zobaczy jakie beda tego konsekwencje za kilka/kilkanascie lat kiedy kon majac dajmy na to 12 lat przez tak wczesne zajezdzanie bedzie mial problemy z nogaami, sciegnami, stawami, kregoslupem i nie bedzie sie nadawal juz do jazdy, zaprzegu czy czegokolwiek.
Wracajac do problemu z kantarem to taki 2 letni kon ma naprawd duzo sily i przez takie rzeczy moze zrobic komus krzywde. Co wiecej wydaje mi sie, ze Twoja wiedza odnoscie hodowli i treningu koni nie jest zbyt dobra ( nie chce tutaj nikogo obrazac i nie insynuuje, ze ja wiem wszystko ) i powinien sie nim zajac ktos doswiadczony w pracy z konmi, bo sama obcuje z konmi 5 lat (to bardzo niewiele) i NIGDY powtarzam NIEGDY nie podjela bym sie pracy z mlodym koniem bez pomocy, konsultacji z kims doswiadczonym i wykwalifikowanym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daniella
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starowlany

PostWysłany: Wto 11:10, 18 Sie 2009    Temat postu:

xxRuDaxx źle troszkę przeczytałaś Ona nie zajeżdża tego konia tylko go przyzwyczaiła do wędzidła Dziś zdjełam kantar dla Nel i mój tato założy nowy. Zobacze jak mu pujdzie ;] Powiem wam że jak stałam na pastwisku i chciałam założyć wedzidło dla diabła by pojeździć to on jak je zobaczył (wędzidło) to od razu poszedł w przeciwną strone hehe :D A Nugat ( ma 4 miesiące) sam zaczą gryźć wędzidło i wzią do pyska ;D hehee :D a czy można polać wędzidło miodem i wtedy koń chętniej by wzią do pyska wędzidło?? Bo Diabeł ucieka i jak już ktoś by go trzymał to by chętniej wzią do pyska.. Z tym miodek to kiedyś tak przeczytałam xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xxRuDaxx
Pomocnik trenera
Pomocnik trenera



Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żory

PostWysłany: Wto 20:55, 18 Sie 2009    Temat postu:

No to powiedz mi po co zakladac wedzidlo skoro nie ma sie zamiaru dalej pracowac z koniem ? wedzidlo zakla da sie kiedy kon juz jest dojrzaly i zaczynamy prace na lonzy. wczesniejsze robienie tego jest niepotrzebne i bezsensowne. Ogolnie rzecz biorac kon, ktory ma uprzedzenia do wedzidla ma poprostu z nim jakis problem (moze zle dopasowane? zbyt ostre? nieodpowiednio uzywane? zbyt twarda reka jezdzca?) Moj kon np. bierze wedzidlo bez problemu, bo w trakcie jazdy ciegle je zuje i pieknie sie pieni czyli jazda i wedzidlo sprawiaja mu przyjemnosc i trzeba kazdego konia doprowadzic do takiego stanu aby z checia bral wedzidlo do pyska i bawil sie nim, w koncu o to chodzi w pracy z konmi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.fuk.fora.pl Strona Główna -> Problemy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 9 z 12

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin