Upadki
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny

Saszira

Tak. Upadki. No, to się każdemu zdarza. I te dostłowne i w przenośni. Tutaj napisz, kiedy coś Ci się wali, nie potrawisz sobie poradzi, nie wiesz jak poprawić. Sprobujemy Ci pomóc :D

Gosza

No tu trochę mogę się rozpisać xD

Ja nigdy nie spadłam z konia ale 3 razy 'bym spadła'

Raz kiedy jechałam na gniadej klaczy (Kasi) i nagle zaczęła mi galopować, a ja byłam po lonży dopiero, wyleciały mi nogi ze strzemion i cała wisiałam z boku konia -_- Drugi kiedy byłam na wakacjach w terenie i przede mną jechała taka dziewczyna na najbardziej strachliwym koniu w stajni, jechałyśmy stępem na luźnej wodzy i bez strzemion. Przejeżdżałyśmy koło ulu i nagle ona sie spłoszyła i mój koń 'odskoczył' z zastępu i zaczął galopować a ja dostałam w głowę

A trzeci raz w trakcie galopu na zakręcie były belki, mało miejsca do przejechania i przeszkoda, więc nie wiedziała gdzie mam skręcić i wylądowałam na szyi konia, powoli zjeżdżałam ale jakoś się wdrapałam i ją zatrzymałam :krec: Ale nie śmiejcie się!

Saszira

Czego tu się śmiać? Każdy chyba miał popłoch

A jak nie to i tak go to spotka

Ostatni pod koniec grudnia 2007roku miałam serię :D Tych dosłownych upadków. Oczywiście dostałam konia ktory nie chodził ponad2tygodnie. Właściciel popatrzył na konia i z niepewną miną do mnie:"Y... Sara... Kiedy ostatnio spadałaś z konia?" - "Dawno" -"A czy uważasz, że jesteś za stara na spadanie?" I już wiadomo co będzie się działo

Ymh. No i w terenie - zimno, ciemno. Raz do rowu, raz na płaską drogę. Ale za to 5razy utrzymalam się

Innym razem ten sam koń brykał mi bo boi się psów(norma na jego grzebiecie) i nogi wypadly mi ze strzemion(nie spadłam...), luuuz. Tak to nic poważnego

Gosza

Acha, ale tak to ja nie spadłam nigdy z konia. Chociaż nie dziwię się, jak ciągle tylko (najszybciej) kłusem ciągle w kółko :zalamka: Dopiero w wakacje zaczęłam trochę galopować xD

grzesiek.1993

ja już nie pamiętam wszystkich swoich upadków...było ich około 10, ale nigdy w terenie, dziwne. dzisiaj u nas wiał silny wiatr i konie się ciągle płoszyły, mnie kilka razy dziś poniusł, ale nie spadłem, potem postanowiliśmy przerwać jazdę, dla naszego bezpieczeństwa, i tak jeszcze przedtem koleżanka spadła

Gosza

A spadł ktoś z was kiedyś, że stało się coś poważnego ??

Saszira

Ja nie, ale mój tata tak.

Coś z barkiem, jedno ramię i bark posiniaczone ujj. Wsiadł na klacz(była przed rują już lekko podenerwowana) a tata żółtodziób i go zrzuciła (okrażenie baranków(, i tak isę długo utrzymał.

grzesiek.1993

moja siostra cioteczna w swoim pierwszym terenie spadła po spłoszeniu konia i złamała rękę

Wiewiór · Wysłany: Nie 16:38, 02 Mar 2008 Temat postu:

Ja dużo razy spadałam z konia

Najczęściej podczas skoków

Omega · Wysłany: Pon 22:23, 03 Mar 2008 Temat postu:

Meine Upadki ?
Ostatnio na Dantym (moim) zachciało mi isę na okkklep jeździć i bez ogłowia na podwórku więc uchachana se siadnęłam xD żeby ćwiczyć naturalsa i stępowałam. A że brama była otwarta chciałąm pojechac sem na błonie więc sem pojechałam. Ten jak nie zawróci w galop Omega mocno się trzyma ale nie zauwazyłam dołka no i kuń ukłon a ja Ryjem o ziemię razem z nim... Porażka. Później ziejącą mnie z ziemi zbierano. Naturals - Porażka do cholery ;/ xD

- z Brega beztrosko sobie klusowałam aż tu nagle straszna biała reklamówka na drzewie, bardzo straszna trzeba się jej bać więc ruszamy do cwału z calej pety do przody, przeskakujemy żerdź ogrodzenia lecimy na ziemię (znaczy ja) i zostaje przydreptana w udo przez Olbrzyma. No Cóż. Leżałam 10 minut nie wiedząc co ie stało ale jak Bregulec podszedł do mnie to wtedy zczaiłam co się stało (szok )
A śmiałam sie nie miłosiernie. Mam Blizne na nodze,

To takie Poważniejsze tych "lekkich" jak np. Zsuniecie nie liczę ;]

jeździeć bez Upadku to nie jeździec ;]

Saszira · Wysłany: Pon 22:30, 03 Mar 2008 Temat postu:

O matko! Omega, co za spotkanie!! Nie załapałam, że to ty!!
Przepraszam wszystkich za off

Oj masz ty z tymi łobuzami roboty. Od zawsze - na zawsze.

Omega · Wysłany: Pon 22:43, 03 Mar 2008 Temat postu:

Aleś ty Kumiasta xD

grzesiek.1993 · Wysłany: Wto 19:44, 04 Mar 2008 Temat postu:

nie kapuje o co wam chodzi...

Saszira · Wysłany: Wto 20:32, 04 Mar 2008 Temat postu:

dobra, koniec off'u

Weglak^^ · Wysłany: Czw 14:48, 06 Mar 2008 Temat postu: