Opis Dnia

Omega · Wysłany: Pon 21:46, 03 Mar 2008 Temat postu: Opis Dnia

W Rodzaju pamiętnika.
Myślę że polubicie takie rodzaj rozrywki ;]
Opisujecie cały plan dnia, co robiliście itd ;]

xxRuDaxx

He nikt nic nie napisal a ja napisze ;P fajnie bd xP
Dobra to dzis tak :
Rano wstalam sobie pooozno normalnie az o 9

moja mama byla rano w stajni wiec nie musialam jechac xP do poludnia opier***alam sie pzed komputerem

P zjadlam obidzik i poszlam z Qmplami porobic graffy xP (jestem skate girl jak co xPP ) no no... pozniej pojechalam do stajni ale zaczelo lac i nie jezdzilam... aaa jeszcze w kosciele bylam... mmmm 2 takich sexy chlopaczkow bylo mmm xPP pobujalam sie troche po okolicach stajni ale nie bylo nikogo ciekawego to wbilam do babci i pogadalam sobie z moja kuzynka

jakie infoosy znowu miala

P ogolnie ciakawego nic sie nie dzialo dzis.. jutro doszkoly i w ogole... hehe jutro tesh napisze co i jak :*** wy tesh piszcie to jest fajne :DD

Saszira

dzisiaj wstalam o 8rano, do 8,50 siedziałam przed kompem, potem oczywiście w szybkim tępie wyszykować się do szkoły, spóźniłam się na biologię, na w-f zajebista próba hymnu narodowego

na chemii babka mi nieźle dokopała niedotrzymując danej obietnicy, wkurzona wróciłam do domu ok 16 siadlam do kompa i siedzialam w ps, fuk, fbl... taki nudny i dobijający dzień pełen narzekań na te hieny, nauczycieli

P

Gosza

ja wstalam rano na Przygody w siodle, zjadłam śniadanie, a potem siedziałam przy kompie

pozniej czytalam ksiezyc w nowiu, ale musialam isc z psem do weterynarza -_- przyszlam znow poczytalam, zjadlam obiad i mialam isc z kumpela na basen, ale nie mogla wiec weszlam na kompa i tak teraz siedze , w sumie nudny dzien... na konie nie jechalam

pinkaikarina

hmm. mogę napisać taki mój ulubiony dzień spędzony w Arecie z Kariną. ?

Gosza

Jasne

Pisz...

pinkaikarina

no więc jak zwykłe wstałam o 7.00 bo to był jeszcze rok szkolny. xD
no i do szkoły. <wnerw> do 14.30 no i wiedziałam że pojadę do mojej Kariny.: ** i cały czas o niej myślałam .

no i wróciłam do domu kupiłam 2 kg marchwi i 1kg cukru w kostkach dla niej itd. x33
No i przyjechałam tam jak zwykle co pierwsze musiałam się z Nią przewitac i wgl no i weszłam do boksu i ona była odwrócona podeszłam i dotknęłam ją i patrze jaka ona jest spocona i kaszlała

no i się pyt. pani co jej jest pani pow że ma astmę .ah.. popłakałam się . no i potem wzięłam ją do konio uwiazu i czyściłam ją ok 2 h. ;d no i wyczyściłam odstawiąłm ją do boksu i miałam jazdę na Dicie. <lol2> wsiadłam na nią i ona zaczęła brykać i wgl zeszłam z niej .

no cóż wole żyć. no i potem wzięłam moja Karina na łakę i puściłam ją i biegała i szła za mną .

no i potem zostawiłam ją i siedziałam obok jej żeby pojadła sobie . no i minęły 3 h . i potem zaś ja wyczyściłam i zaprowadziłam ją do boksu i patrzę ona się położyła no i ja też poprzytulam ją i wgl . [nigdy nie zapomnę tej chwili ] potem rozdawałam wszystko cukier itd no i poszłam oczywiście jej dużo dałam :D no i poszłam i ona kopała w boks i tak rżała choćby ona do mnie mówiła przyjdź nie odchodź. !

Gosza

Niesamowite przeżycie! A jak oddawali Karinę to dalej była chora?

pinkaikarina

Tak .

ponoć oddali ją za darmo i jest za Kielcami .!!

pinkaikarina

Wiec dziś byłam w stajni . xD "w dereszu"
Ale tak fajnie dziś śnieg sypał. taki biały.

No tak .
dziś wstałam . o 10 . zjadłam śniadanie pooglądałam tv. potem uczyłam się. i patrzę 12.00 godzina a ja tak happy wujek przyjechał.pojechaliśmy do stajni normalnie super. Tylko że Justyś nie ma i Poli .

Weszłam no i tak podeszłam do p.Ewy a ona od razu idziemy. i mówi pokaże Ci konie które możesz czyścic . xD
no i tak w pierwszej stajni pokazała mi Diomede i Doze . wyczyściłam je . ale kurwde. były takie brudne że kazda z Nich czyściłam chyba 1h.

potem jak skończyłam . Poszłam z Panią do drugiej stajni . No i Pani pokazała że mam wyczyściłam . Bramsa . I Olimpie boże jaka ona piękna .!! x33
Ale siwa. ale piękna . skacze ona nie samo-wicie. ale niestety jest to koń właściciela.

No ale . . wiecie może coś się uda. !
No i czyściłam a Olimpie chyba najdłużej-3h .w boksie,. przytulałam ją i wgl . a ja sama byłąm potem w stajni i się nudziłam .xD

Gosza

To fajny miałaś dzień

Może rzeczywiście coś się z Olimpią uda, jeśli była taka brudna to pewnie ktoś nie ma aż tyle czasu żeby codziennie czyścić i wgl.

Więc jest szansa

pinkaikarina

No tak .

ale wiesz to kon sportowy chodzi na zawody a raz nie .;/
a Olimpia to koń właściciela stajni .

Loveless

Ja dzisiaj zawlokłam się do stajni :P
Najpierw kobyłka na lonże,najpierw koci grzbiet robiła,i
nie podstawiała zadu,później się już rozluźniła i podstawiała zadek,
jakieś przejścia,no i skoki w rzekomym 'korytarzu' głupi kobył,
bo utrudnia sobie życie,skacząc najwyższy punkt krzyżaka ;p
Najpierw krzyżaki po 60 cm w środku,potem 80 cm w środku,
i stacjonata mała 60-70 cm ;] prze dumna jestem z konia,bo
dawno nie kicała :P :D Mam zamiar pobawić się w naturala,a mianowicie
join-up ;]