Ujeżdzenie
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 Następny

asia · Wysłany: Czw 14:23, 27 Mar 2008 Temat postu:

zgadzam się z tobą

xxRuDaxx

Dobrze ujezdzony kon reagaje na dosiad lydke reke i glos potrzebny nie jest

ogolnie nie trenuje ujezdzenia ale co nie co wiem bo nie ma skokow bez ujezdzenia :D no czyli ja trenuje skoki

ale 3 razy w tygodniu mam trening ujezdzeniowy oczywiscie na pozniomie podstawowym poniewaz do skokow wiecej nie trzeba xP wiecie czasem fajnie pokazac na rozprezalni trawers co nie

P

Saszira

czyli co robicie na poziomie podstawowym?

xxRuDaxx

Potrafie chody boczne, zwrot na zadzie na przodzie, wydluzenie chodow, zucie z reki. Najbardziej meczylam sie nad ciagami... bo uczylam sie w tym samym czasie kiedy probowalam zebrac konia wiec odwalalam dwie rzeczy na raz ale teraz jest idealnie.

Saszira

maatko... jak już wygram te pare milionów to zainwestuję w stajnie z trenerem xD
chciałabym kiedyś zobaczyć Was (ty i koń) na żywo :D

xxRuDaxx

Hehe dam znac jak bedziemy w TV haha zartuje ;P a gdzie dokladnie mieszkasz?? wiem ze to gdzies juz bylo ale nie chce mi sie szukac

Saszira

okolice warszaw -> piaseczna -> góra kalwaria MAZOWSZE

xxRuDaxx

aaaa to lipaaa -.- myslalam ze gdzies kolo mnie to bym Cie do mnie zaprosila na kaffke xP ale znowu off topic sie robi xP wrocmy do ujezdzenia

Saszira

czy jest sens popraocwać z koniem na temat jakiś podstaw? bo na trenera nie ma ŻADNYCH szans:/

xxRuDaxx

Ja moge Ci powiedziec tyle co sama wiem. Ale oczywiscie moja wiedza ( ktora posiadam dzieki mojemu spuer trenerowi pozdrawiam :* ) nie pomoze Ci zrobic tego w 100% dobrze ani nie zobrazuje Ci tego w zaden ulatwiajacy zadanie sposob. Jesli chodzi o podstawy to powinnismy konia lonzowac. Powiedz mi jaki jest Twoj cel to cos poradze

Saszira

moim celem jest to, żeby wydłużył chody bo jest to koń, który nie będzie się wysilal, on sobie podrobi itd... nie jest też za wysoki możeok. 160cm a o lonżowaniu to mi nie mów, tyle co go czasem lonżuje to po porstu w kantarze, kiedy nie mam siły wsiadać

xxRuDaxx

Mysle ze lonza duzo da zeby klus byl lepszy trzeba poprawic jakosc stepa. Ale najlepsze efekty przyniesie lonza w oglowiu z grbym wedzidlem i paem do lonzowania z wpietymi wypinaczami i/lub czambonem

moj kon tez drobil to na poczatku jezdzilam caly czas na mocnym kontakcie i pchalam do przodu co sprawilo ze kroki byly opszerniejsze ale ich jakosc nie byla taka jak powinna. do tego polecam duzo pracy na dragach

Saszira

heh, lonżować nie umiem a sama wcześniej mówiłaś, że skoro tego nie umiem to mogę go tylko zepsuć... do tego nie mam takiego sprzętu. a nad dragami ćwiczymy, ćwiczymy tylko nie wiem jakim cudem ale ostatnio 2byly złamane i został jeden... muszę jakieś drzewo skąbinować i będzie dobrze... ;] dzięki za radę

xxRuDaxx

no tez fakt

no to na jezdzie sproboj robic to co ja

i jak bd miala dragi to najpierw male odstepy pozniej coraz wieksze

a pozniej zesz sobie cavaletti zrobic i w ogole

Saszira

dzięki

a wysiadywany w kłusie powinien być opanowany we wszystkich... tępach(?) kłusa?