Choroby groźne
Idź do strony 1, 2, 3, 4 Następny

Gosza

Tu opisujcie choroby groźne a także jeśli się z nimi napotkaliście!

Moja ulubiona klacz - Prymula zachorowała na kolkę kiedy mnie nie było w wakacje. Niestety nie przeżyła !!!! ;( Bardzo mi jej brakuje mimo, że minęło już tyle czasu... Nikt w stajni nie chciał mi o niej nic powiedzieć ale moja koleżanka w końcu się dowiedziała co się stało i mi powiedziała. Jeśli ktoś nie wie co to kolka to tu jest napisane:

Kolka (morzysko) to ogólna nazwa schorzeń żołądka i jelit, które często przebiegają bardzo ostro i boleśnie dla konia. Jest to niezwykle poważna dolegliwość, której leczenie musi być podjęte natychmiast. Czasami kolka może zniknąć tak szybko, jak się pojawiła, ale także może przyczynić się do śmierci konia. Skomplikowana budowa układu pokarmowego tych zwierząt sama w sobie predysponuje do schorzeń tego typu. Z powodu specyficznej budowy wpustu żołądka koń nie ma fizycznej możliwości zwracania treści pokarmowych. Jelita są tak długie i ruchome, że samo gromadzenie się w nich gazów może wywołać bolesność.

Omega · Wysłany: Śro 22:25, 05 Mar 2008 Temat postu:

kiedyś mój Dante dostał kolki.
Ja zwykle kolkę rozruszam, bo boję sie że jak mi isę koń położy to nie wstanie.
wtdy biorę go na oklep i galopuje ile wlezie.
I spokój z nią. Jelita się rozluźniają żołądek tak samo i jest ok.
Ale nie radzę próbować nie doświadczonym jeźdzcą tu potzreba precyzji i dobrej znajomości Naturala

grzesiek.1993 · Wysłany: Czw 18:49, 06 Mar 2008 Temat postu:

my jak koń ma objawy kolki to bierzemy go na uwiąz i biegamy z nim kłusem

Omega · Wysłany: Pią 15:03, 07 Mar 2008 Temat postu:

Kłusem też można ale lepszy galop

Gosza · Wysłany: Pią 20:11, 07 Mar 2008 Temat postu:

Oni widocznie tego nie zauważyli

xxRuDaxx

Michasq_EleNA:**

no włąśnie tak czytam i się zastanawiam czy to mi się pomyliło czy tylkio stę jest dozwolony! DObrze zę jest tu osoba która to skoryguje

xxRuDaxx

Poprostu jak przeczytalam o tym galopie podczas kolki to myslalam ze zwariuje :D to bylo straszne

ale mam nadzieje ze wiecej tak nikt robic nie bedzie bo moze sie to skonczyc fatalnie dla konika..

Gosza

Ja się nie znam więc patrzę jakie są wasze zdania ;P

xxRuDaxx

Musze powiedziec tyle ze konie to drogie zwierzeta i nie robmy nic na wlasna reke bo moze sie to fatalnie skonczyc. polecam ksiazke pt. "kon zdrowy jak.. " gdzie sa opisane choroby, leczenie i profilaktyka. ksiazka poprostu super.

_Paulincia131

Widze, ze ksiazki to ty masz w glowie xP A co do kolki. MASAKRA! Berek kiedys mial jak bylam wstajni. Od razu na uwiaz i stepujemy za nim przyjdzie zastrzyk. Niestety Berek okropnie boi sie zastrzykow wiec duzo czasu minelo zanim sie udalo mu go zrobic. Nie obylo sie bez stawania deba niestyty i podobnych. Biedactwo moje ;**

Gosza

Tak... tylko trzeba zauważyć kolke, tzn. bo jak za późno się ktoś zorientuje to może być źle

xxRuDaxx

No razcej trudno jej nie zauwazyc xP moje konie jeszcze nigdy kolki nie mial i tyle dobrze.. ale ja mam manie i nawet z malymi ranami lece do weta xP cale szczescie ze to moj znajomy bo wie ze mam zryte xP

Gosza

Wiem, tylko chodzi o, że jak ktos ma wielką stajnie i np. ma konie na padoku, to nie zawsze idzie w porę zauważyć

Daniella · Wysłany: Czw 19:16, 26 Mar 2009 Temat postu:

Zgadzam sie z Tobą Gosza. Jakie są objawy kolki?? I oczywiście jakie są przyczyny kolki?? Proszę o odpowiedź